Prawdziwy barbershop w Stanach Zjednoczonych

Prawdziwy barbershop w Stanach Zjednoczonych

Kultura amerykańska zdecydowanie różni się od tego, co możemy na co dzień obserwować w Polsce. Widać to na każdym kroku i jest to spowodowane naprawdę wieloma czynnikami, przede wszystkim ukrytymi gdzieś w historii. Można to dostrzec nawet w pozornie tak nieistotnych miejscach, jakimi są zakłady fryzjerskie, które cieszą się ogromną renomą za Oceanem.

Fryzura na poziomie

W Stanach Zjednoczonych przywiązuje się naprawdę dużą wagę do wyglądu, na każdym poziomie społecznym. W serialach amerykańskich o milionerach na Manhattanie wielokrotnie mogliśmy dostrzec sytuacje, w których właśnie ubiór oraz fryzura decydowały o wielu losach ich bohaterów. Nie da się ukryć, że analogiczne prezentuje się sytuacja na niższych szczeblach. Kosmetyki do stylizacji włosów naprawdę doskonale sprzedają się w każdym mieście – może za wyjątkiem najbardziej odseparowanych miejsc w Montanie czy Wyoming. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że Amerykanie bardzo dbają o swój wygląd, dzięki czemu możemy dostrzec bardzo wiele osób regularnie odwiedzających zakłady fryzjerskie.

Rodzinna atmosfera

Wyczuwalne odpowiedniki perfum każdej maści nie są przypadkowe. W Stanach, szczególnie wśród czarnoskórej społeczności, zdecydowanie możemy zauważyć wielki sentyment do barbershopów. To właśnie tam grupy przyjaciół spotykają się, żeby móc przedyskutować nurtujące ich tematy ostatnich dni. Taka tradycja świetnie sprawdza się w wielu różnych sytuacjach. Nie ma oczywiście zakazu wstępu dla kobiet – salony fryzjerskie w USA cieszą się niesamowicie pozytywną renomą. Dość powiedzieć, że samą ideą spotkań w tego typu miejscach zainspirował się sam LeBron James. Jeden z najlepszych koszykarzy w historii tej dyscypliny sam zaimplementował swój własny cykl programów opierający się na rozmowach w salonach fryzjerskich, zatytułowany – a jakże – Barbershop.

Uśmiech na każdym kroku

W polskich salonach fryzjerskich, klienci faktycznie przychodzą tylko i wyłącznie po to, aby wyjść z nową fryzurą. Nie ma dla nich większego znaczenia uśmiech usługodawcy, czy też chęć rozmowy. W Stanach mamy zupełnie inną sytuację. Zakłady fryzjerskie pełne są przypadkowych osób, które po prostu chcą spędzić czas w dobrym towarzystwie. Amerykańska otwartość przekłada się także na wspomnianą chęć dobrego wyglądu, właśnie poprzez miłośników tego typu spotkań.